poniedziałek, 20 lutego 2017

Ruiny kościoła ewangelickiego - Stare Jaroszowice / Alt Jäschwitz /


Inauguracja cyklu - Szlakiem Starej Nowej Historii.
Ruiny Kościoła Ewangelickiego w Starych Jaroszowicach / Alt Jäschwitz / w gminie oraz powiecie Bolesławieckim na Dolnym Śląsku. Cykl pt.: " Szlakiem Starej Nowej Historii ".
Opis ze strony dokumentyslaska.pl 
" Drewniany dom modlitwy powstał w 1744 r. Murowany kościół ewangelicki zbudowano dopiero w latach 1842 - 1844. Istnieje zresztą do dziś, chociaż opuszczony w 1945 r. jest teraz ruiną. Pastorówka z przełomu XIX i XX w. pełni obecnie funkcję biblioteki. W 1546 roku Reformacja dotarła do Starych Jaroszowic, czego przejawem było przejście członków tamtejszej parafii na luteranizm. Pierwszym pastorem został Caspar Probus vel Fromig z Bolesławca. 
Kolejnym ważnym księdzem był Bartłomiej Gosky (1550-1612) - autor pracy poświęconej Starym Jaroszowicom i okolicy : „ Nachrichten von Alten Joeschwitz Und Anderen Orten”. 15 IV 1654 roku kościół, plebanię i szkołę przekazano kościołowi Rzymsko -Katolickiemu. Ewangelicy odprawiali odtąd nabożeństwa w kościele w Sędzimirowie. 
W 1741 mieszkańcy Starych Jaroszowic rozpoczęli budowę drewnianego kościoła, szkoły i domu pastora, którym został Krystian Emmanuel Boginsky. Kościół służył ewangelikom w latach 1744 - 1844. W 1812 roku, po sekularyzacji dokonanej przez Fryderyka Wilhelma III w 1810 roku, ewangelicy otrzymali w prezencie trzy dzwony z klasztoru benedyktynów w Strzegomiu. 
W latach 1842 – 1844 ewangelicy w Starych Jaroszowcach zbudowali z piaskowca nowy kościół w stylu neoromańskim. Pierwszy ważny remont miał miejsce w 1855 roku. Dziś nie ma śladu po ołtarzu, oknach i drzwiach, a dach zapadł się do wnętrza. Schody na wieżę zawaliły się. Na szczycie zachował się mechanizm zegarowy i skorodowane tarcze.





  Z tyłu kościoła zdewastowany cmentarz. Przy wejściu napisy : „Eingang zur Ruhe” (Wejście do odpocznienia) i „Erbaut im Jahre der Heiler 1855”. 



 W pobliżu ruin kościoła ewangelickiego znajduje się zdewastowany stary cmentarz ewangelicki z resztkami grobowców i nagrobków. Oraz W pobliżu kościoła ewangelickiego znajduje się pomnik ofiar wojny 1870-1871



 Na zakończenie, prosimy o pomoc w dokumentowaniu historii. Zbieramy wszelkie dokumenty, zdjęcia i albumy ze zdjęciami, starą ceramikę, czy też elementy wyposażenia domów wyprodukowane przed 1945 rokiem. Nie zarabiamy na tym - to tylko w celach edukacyjnych, tak aby w przyszłości stworzyć kolekcję dotyczącą okolic Lubiąża, Wołowa, Brzegu Dolnego jak i Dolnego Śląska. Prosimy również, o informacje tyczące stadniny koni, która to mieściła się w Klasztorze w Lubiążu. Piszcie o waszych wspomnieniach z młodości, opiszcie zasłyszane od rodziców, babć i dziadków historie, lub jeśli posiadacie spisane swoje historie rodzinne - podeślijcie je do nas. Za każdą nawet najmniejszą informację, wspomnienie czy zwykłą chęć porozmawiania, zawsze jesteśmy bardzo wdzięczni. Również jeśli posiadacie w domu stare książki, związane tematyką z historią drugiej wojny światowej, i chcecie się z nami nimi podzielić, to będziemy bardzo wdzięczni. Piszcie na adres email:
lasik.waldek@gmail.com
lub na tradycyjną pocztę:
Waldek, Aldona Lasik 
ul. Tadeusza Kościuszki 1
56 - 100 Lubiąż
Jesteśmy za delegalizacją tajnych stowarzyszeń na terenie Polski!! 




czwartek, 2 lutego 2017

Pałac w Miłczu /Schloss Arnsdorf, Kreis Wohlau/


Pałac w Miłczu /Schloss Arnsdorf, Kreis Wohlau/  to w chwili obecnej ruiny niegdysiejszego pięknego pałacu. Miłcz, mała miejscowość niedaleko Wołowa, położona w malowniczym terenie wartym bliższego zwiedzenia. Zacytuję opis ze strony: www.palaceslaska.pl
" ... Miejscowość wzmiankowano w 1466 roku. W 1787 roku właścicielem majątku w Miłczu był von Stenschschen. W wiosce wzmiankowano pański folwark, 20 gospodarstw zagrodników i 2 gospodarstwa chałupników. W sumie Miłcz liczył 130 mieszkańców. W 1830 roku dobra rycerskie w Miłczu należały do barona von Birkhahn. W wiosce znajdował się folwark i 24 domy, zamieszkane przez 165 osób, w tym 3 wyznania katolickiego. Od 1842 roku właścicielem posiadłości był Johann Gottlieb Müller, wzmiankowany również w 1845 roku. W tym czasie Miłcz składał się z folwarku i 27 domów. Wioska liczyła 199 mieszkańców, w tym 14 katolików. Jeszcze w 1845 roku majątek przeszedł w ręce rodziny Petschelt. Gustav Petschelt wymieniany był m.in. w księgach adresowych z 1872 i 1886 roku. W 1886 roku dobra rycerskie w Miłczu liczyły 347 ha., w tym 82 ha. pól uprawnych, 14 ha. łąk, 9 ha. pastwisk, 230 ha. lasów, 4 ha. stawów, 8 ha. dróg i podwórzy gospodarczych. Na folwarku hodowano 6 koni, 22 sztuki bydła rogatego, w tym 8 krów. W 1905 roku posiadłość należała już do porucznika Rudolfa Petschelt, jej powierzchnia wynosiła 341 ha., w tym 84 ha. pól uprawnych, 17 ha. łąk, 226 ha. lasów, 6 ha. pastwisk, 8 ha. dróg i podwórzy gospodarczych. W 1937 roku właścicielami majątku byli spadkobiercy Rudolfa Petschelt. W między czasie powierzchnia dóbr spadła do 184,5 ha, w tym 79,5 ha. pól uprawnych, 5 ha. łąk, 6 ha. pastwisk, 1 ha stawów, 85 ha. lasów, 8 ha. parku, ogrodu, dróg i podwórzy gospodarczych. Po zakończeniu drugiej wojny światowej dobra przejęło państwo polskie. Pałac w Miłczu został przekazany Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej ze Stoszowic. Rezydencję wykorzystywano jako budynek mieszkalny dla robotników rolnych. W efekcie nieprawidłowej eksploatacji i braku bieżących remontów budynek już w 1978 roku określano jako zdewastowany. W kolejnych latach właścicielem zabytku został Urząd Miasta i Gminy Wołów. Obecnie trudno określić sytuację własnościową zrujnowanego pałacu, być może należy do osoby prywatnej.
Pałac:
 Rezydencja w Miłczu nie była wzmiankowana w źródłach z 1787, 1830 i 1845 roku. Prawdopodobnie neoklasycystyczny pałac został zbudowany po 1845 roku jako siedziba rodziny Petschelt. Budynek murowany z cegły, potynkowany, założony na planie prostokąta, podpiwniczony, dwukondygnacyjny, nakryty był dwuspadowym dachem, o niewielkim nachyleniu połaci. W jednej z elewacji bocznych znajdowała się kwadratowa wieża, prawdopodobnie rozebrana po 1945 roku. Dłuższe elewacje pałacu posiadają centralne ryzality i portyki filarowe. Elewacje zachowały resztki ozdobnych detali: gzymsów, nadokienników. We wnętrzach budynku widoczne ślady przerwanego remontu, w trakcie którego wymieniono stropy. Trudno powiedzieć jaką kierowano się logiką nie wykonując w pierwszej kolejności remontu dachu.
Ruiny pałacu otacza park z przeważnie liściastym drzewostanem. Na zachód od rezydencji zachowana część zabudowań dawnego folwarku... ".
 Jak widzicie na filmie, stan zabudowań pałacu pogarsza się dramatycznie z roku na rok i śmiemy twierdzić, że tego darowanego czasu niewiele mu pozostało. Wybraliśmy się do Miłcza, ponieważ raz, że interesuje nas historia miejsc tego typu a dwa, że chcemy zachować w pamięci miejsca które powoli odchodzą w zapomnienie. Chcieliśmy zobaczyć jeszcze stary cmentarz ewangelicki w Miłczu, jednak warunki pogodowe nam nie pozwoliły na bezpieczne przemieszczenie się do lokalizacji. Gdy nastanie wiosna, na pewno przedstawimy szerszą relację z tego miejsca. Polecamy dla wszystkich zwiedzenie w Miłczu - cmentarza ewangelickiego i jego przysiółku, w  Miłczu Leśnym - pałacu rodziny Petscheltów. Warto jest się tam wybrać. To dosłownie kilka kilometrów od Wołowa, a jakże piękne miejsce na wycieczki piesze czy rowerowe, a i dla zmotoryzowanych też jak najbardziej warto.
Na zakończenie, prosimy o pomoc w dokumentowaniu historii. Zbieramy wszelkie dokumenty, zdjęcia i albumy ze zdjęciami, starą ceramikę, czy też elementy wyposażenia domów wyprodukowane przed 1945 rokiem. Nie zarabiamy na tym - to tylko w celach edukacyjnych, tak aby w przyszłości stworzyć kolekcję dotyczącą okolic Lubiąża, Wołowa, Brzegu Dolnego jak i Dolnego Śląska. Prosimy również, o informacje tyczące stadniny koni, która to mieściła się w Klasztorze w Lubiążu. Piszcie o waszych wspomnieniach z młodości, opiszcie zasłyszane od rodziców, babć i dziadków historie, lub jeśli posiadacie spisane swoje historie rodzinne - podeślijcie je do nas. Za każdą nawet najmniejszą informację, wspomnienie czy zwykłą chęć porozmawiania, zawsze jesteśmy bardzo wdzięczni. Również jeśli posiadacie w domu stare książki, związane tematyką z historią drugiej wojny światowej, i chcecie się z nami nimi podzielić, to będziemy bardzo wdzięczni. Piszcie na adres email:
lasik.waldek@gmail.com
lub na tradycyjną pocztę:
Waldek, Aldona Lasik
ul. Tadeusza Kościuszki 1

56 - 100 Lubiąż