"... Rzeczywistość jest bardziej ciekawsza, niż mitologia i teorie spiskowe, tylko trzeba umieć to nazwać i nie bać się odkrywać prawdę..." (...)
W 1944 roku, naukowcy pracujący w Lubiążu przy ściśle tajnym projekcie " Die Glocke " w tajnym ośrodku w Klasztorze, w liczbie 60 osób zostają ewakuowani do Ludwikowic Kłodzkich niem. Ludwigsdorf. do kompleksu MOLKE znajdującego się pod fabryką Nobel Dynamit AG. które to wchodziło w skład " RIESE " - "Olbrzym ". aby kontynuować swoje prace. Na początku 1945 wszyscy naukowcy mający styczność z tym projektem, zostają zamordowani. Projekt " Die Glocke " to urządzenie służące do opanowania pola magnetycznego, grawitacji oraz swobodnego podróżowania - wszędzie ( czyt. dosłownie wszędzie ) Wg archiwów " Die Glocke " miał kształt dzwonu, zawierał tajemniczą substancję Xserum 525 która to przypominała rtęć. Podczas testów, zginęło kilkoro naukowców od napromieniowania. Tyle nowa hipoteza na temat Lubiąża w powiązaniu z " Riese ". W świetle faktów, pojawia się forma dwóch tajnych ośrodków badawczych w klasztorze - jeden mieszczący się w parterowej części z naukowcami ściśniętymi pod strażą SS w Sali Książęcej oraz drugi, najbardziej tajny, który mieścił się w części podziemnej klasztoru z wykorzystaniem pocysterskiej infrastruktury zaadoptowanej na użytek tajnego ośrodka badawczo wdrożeniowego. Zacznijmy od początku, w telegraficznym skrócie: Zaginięcie badan N. Tesla, Antygrawitacja vel prof. Gerlach, oraz dlaczego Herbert Matare jest przysłowiowym medialnym " kozłem ofiarnym " dla poprawności wszelakiej. Nikola Tesla był geniuszem, o dziesięciolecia wyprzedzającym swoją epokę. Najbardziej zagadkowa jest jego śmierć i to co się stało z jego sejfem gdzie trzymał dokumentację wszystkich swoich wynalazków. Otto Skorzeny na łożu śmierci, wyznał, że 6 stycznia 1943 roku zamordował N. Tesle. W ramach operacji " Paperclip " Skorzeny jak i część zawartości sejfu N. Tesli, trafiły do USA. Skorzeny pracował po wojnie jako wysokiej rangi oficer CIA. Równolegle do prac Tesli, powstał generator Van De Graafa oraz sferyczne dynamo Marconiego. W " MOLKE " pracują nad Wunderwaffe - Haunebu dwaj naukowcy: Hans Coler oraz von Franz Haid z zakładów Siemens-Schucker oraz laboratorium AEG Telefunken. I tu pojawia się nam nazwa AEG TELEFUNKEN. Wracamy do Lubiąża. Tajny ośrodek badawczy w Zagórzycach " Gretschen III " oprócz standardowych testów radiolokacji samolotów, testuje coś jeszcze... W połączeniu z stacją radarową pod wsią Gliniany, dokonują się testy namierzania szybko poruszających obiektów. I tu ślad w archiwach urywa się... Tranzystor H. Matare jest wynalazkiem poniekąd już znanym, jednak w czasach nam obecnych pełni rolę " wątku sensacyjnego " którego trzymają się wszelakiej maści badacze nazwę - internetowi. Powstaje pytanie: Czy Rosjanie lokując w Klasztorze obóz filtracyjny dla swoich żołnierzy, zamierzali eliminować wszystkich którzy za dużo naoglądali się zachodu, czy w drodze przesłuchań, zabijali swoich którzy za dużo widzieli podczas eksploracji kilku obiektów na Dolnym Śląsku? Wg. świadków, do Lubiąża Rosjanie zwozili na " rozmowy" swoich żołnierzy którzy nazwę - wyzwalali RIESE. Reasumując: Klasztor w Lubiążu nie jest tym, za co uchodzi w oficjalnym przekazie o czasach II w. św. Żyjący jeszcze nieliczni świadkowie, oraz rodziny ludzi przebywających na terenach Dolnego Śląska przed wkroczeniem wojsk Sowieckich, zaczynają sporo ujawniać. Wystarczy wyjść w przysłowiowy teren, aby odnaleźć interesujące nas fakty. Wynalazki N. Tesla zostały zagrabione przez III Rzeszę i wykorzystane do projektów Wunderwaffe, amerykanie dostali mocno okrojoną wersję archiwów Tesli. Prof. Walther Gerlach doprowadził do skonstruowania latających talerzy w 1943 roku na podstawie swojego eksperymentu Gerlacha - Sterna z 1921 roku!! Podczas II w. św. Przebywał w Ludwikowicach Kłodzkich... Wkrótce więcej ciekawych informacji na temat Klasztoru i Złotego Podziału w kontekście okultyzmu nazistowskiego.